PE: Debata ws. prześladowań chrześcijan

Dziś Parlament Europejski będzie dyskutował na temat wolności religijnej z Wysokim Przedstawicielem ds. Polityki Zagranicznej, Catherine Ashton, a jutro zamierza ogłosić specjalne oświadczenie.

Włoski eurodeputowany Mario Mauro, określił prześladowania chrześcijan i ograniczanie wolności religii jako „najbardziej dramatyczne zjawisko współczesności”. Najbardziej prześladowaną wspólnotą religijną są chrześcijanie, stwierdził wczoraj w Strasburgu chrześcijański demokrata.

Mario Mauro powiedział, że na skutek prześladowań, straciło życie tysiące biskupów, księży i zakonników w Iraku, Egipcie, Pakistanie i wielu innych krajach. „Terror stosowany wobec chrześcijan stanowi element strategii walki z wolnością” – dodał europarlamentarzysta. Zwrócił uwagę, że w wielu krajach chrześcijanie kojarzeni są z przedstawicielami Zachodu, a to jest historyczne fałszerstwo, gdyż chrześcijaństwo na Bliskim Wschodzie ma ponad tysiącletnią historię.

Do niedawna Mario Mauro był delegatem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) ds. walki z rasizmem, ksenofobią i dyskryminacją, ze szczególnym uwzględnieniem problemu dyskryminacji chrześcijan. Jego następcą został mianowany 10 stycznia pochodzący z Turynu socjolog religii, prof. Massimo Introvigne.

Dzisiejsza debata to odpowiedź na aktywność m.in. posłów do Parlamentu Europejskiego z Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów: Ryszarda Legutki, Tomasza Poręby i Konrada Szymańskiego. O przeprowadzeniu debaty zadecydował główny organ decyzyjny PE, czyli Konferencja Przewodniczących.

– To dobrze, że Parlament Europejski zajmie się wreszcie tak ważnym tematem, który od lat bywa przemilczany przez tę instytucję. Przykładów prześladowań chrześcijan na całym świecie jest bardzo wiele. Najwyższy czas, by PE nie tylko potępił te akty, ale także, by przyjął strategię mającą na celu zapobieganie tego typu sytuacjom w przyszłości – mówi Tomasz Poręba.

– Dzięki naszym staraniom sprawa prześladowań chrześcijan staje w centrum uwagi Unii Europejskiej. To ważna zmiana na przestrzeni ostatnich lat. UE musi wykorzystać swój potencjał polityczny i ekonomiczny, by wywierać presję na liczne kraje, gdzie dochodzi do prześladowań. Świat musi usłyszeć, że nam naprawdę zależy na obronie prawa do wolności religijnej. Inaczej nic się nie zmieni – dodaje Konrad Szymański.

Włochy już wcześniej wyraziły gotowość, aby wraz z Egiptem wypowiedzieć walkę nietolerancji i terroryzmowi, co wyraził premier Silvio Berlusconi w specjalnym oświadczeniu dotyczącym niedawnej fali ataków na chrześcijan.

Szef włoskiego rządu podkreślił, że „bolesny zamach na kościół koptyjski w Aleksandrii był groźnym przejawem terroryzmu, który ugodził całą egipską wspólnotę oraz jej umiarkowanych przywódców”. Berlusconi wyraża przekonanie, że „przy poparciu Unii Europejskiej, którą natychmiast zmobilizowaliśmy, uda się nam razem wygrać bitwę z nietolerancją i terroryzmem”. „Nie możemy nie ponowić naszego zaniepokojenia epizodami, które szczególnie w ostatnich miesiącach wykrwawiły Bliski Wschód, gdzie chrześcijanie padli ofiarą okrutnych zamachów. Strategia terroryzmu ma na celu skłócenie wspólnot religijnych i podminowanie rządów umiarkowanych krajów arabskich, podsycając niedopuszczalny klimat nienawiści i przemocy, któremu Włochy, wraz z Unią Europejską oraz zaprzyjaźnionymi krajami, takimi jak Egipt, będą umiały stawić czoło” – stwierdził premier Włoch.

Rezolucja dotycząca prześladowań chrześcijan i chrystianofobii została we włoskiej Izbie Deputownych przegłosowana 504 głosami poparcia przy dziewięciu wstrzymujących się. Dokument zobowiązuje rząd Silvio Berlusconiego do stosowania „politycznych i ekonomicznych nacisków w obronie wolności religijnej, w szczególności chrześcijan oraz innych mniejszości, które są prześladowane zarówno przez rząd, jak i przy jego cichym przyzwoleniu i bezkarności winowajców”.

Postuluje się także uwrażliwianie na tę tematykę młodzieży szkolnej. W stosunkach dwustronnych rząd Włoch powinien kierować się „faktycznym zaangażowaniem państw na rzecz tolerancji i wolności religijnej”, a także zadbać o to, aby analogiczne kryterium przyjęła cała Unia Europejska.