Preparat MesenCure izraelskiej firmy Bonus BioGroup zmniejsza śmiertelnośc pacjentów w ciężkim stanie z powodu infekcji Covid-19 nawet o 70 proc., jak pokazała druga faza testów klinicznych - poinformował dziennik The Jerusalem Post.
Biotechnologiczna firma Bonus BioGroup opublikowała nowe dane pokazujące, że 30-dniowy wskaźnik przeżycia 50 chorych na Covid-19 z saturacją tlenową na poziomie 93 proc. i niższą oraz rozlanym zapaleniem płuc, którzy otrzymali do trzech dawek leku MesenCure wyniósł 94 proc.
Porównując 30 pacjentów, na których testowano nowy preparat, z 60 pacjentami w podobnym stanie, ale należących do grupy kontrolnej, na której nie wykonuje się żadnych eksperymentów, można zauważyć, że jedynie 6,7 proc. chorych leczonych za pomocą MesenCure zmarło z powodu Covid-19 lub jego powikłań. Zarazem odnotowano zgony 23,3 proc. pacjentów z grupy kontrolnej.
MesenCure skrócił też okres hospitalizacji z 17,2 dni do 9,4. - jak pokazują opublikowane dane.
"Wyniki są lepsze niż się spodziewaliśmy" - powiedział dyrektor generalny Bonus BioGroup, dr Shai Meretzki.
MesenCure jest terapią polegającą na wstrzyknięciu choremu żywych komórek przemieszczających się w krwiobiegu do czasu dotarcia do płuc objętych stanem zapalnym. Komórki zawarte w preparacie wydzielają czynniki przeciwzapalne i regeneracyjne, tłumiąc burzę cytokinową i ograniczając dalszy rozwój procesu zapalnego. Po złagodzeniu stanu zapalnego i usunięciu nadmiaru płynu z płuc, niewydolność oddechowa ustępuje.
Badania leku przeprowadzono na 50 pacjentach w wieku 41-77 lat przebywających w ośrodkach Rambam Health Care Campus, Kaplan Medical Center i Baruch Padeh Medical Center. Większość miała choroby towarzyszące jak cukrzyca, otyłość lub nadciśnienie tętnicze - wyjaśnił kierownik ds. badań w Bonus BioGroup, dr Tomer Bronshtein.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"