Kościół na Kubie zapowiedział zwolnienie przez komunistyczne władze kolejnych czterech więźniów politycznych. Wszyscy odbywali wyroki za próbę nielegalnego opuszczenia wyspy, co zakwalifikowano jako „piractwo morskie”.
Odwilż w polityce reżimu Castro, którą symbolizowała zawarta z Kościołem umowa o zwalnianiu osób skazanych za przestępstwa polityczne, zakłóciła ostatnio seria nękających zatrzymań jednego z najbardziej znanych kubańskich dysydentów, Guillermo Fariñasa. Gdyby obecne zwolnienia doszły do skutku, liczba skazańców politycznych, którzy odzyskali wolność, osiągnęłaby 60. Byli więźniowie trafiają następnie do Hiszpanii, na mocy umowy z rządem w Madrycie.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.