Watykańska Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych w imieniu Stolicy Świętej wydała dekret zezwalający na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Sługi Bożego Jacka Krawczyka, pochodzącego z Palikówki w diecezji rzeszowskiej - poinformowała kuria w stolicy Podkarpacia.
W wydanym komunikacie podkreślono, że Kongregacja podjęła swoją decyzję 3 lutego br. Natomiast w piątek ogłosił ją biskup rzeszowski Jan Wątroba podczas mszy św. z okazji 30. Światowego Dnia Chorego, sprawowanej w Sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej.
Jak zaznaczono w informacji o decyzji Kongregacji zamieszczonej również na stronie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, na którym studiował Krawczyk, ogłoszenie kandydata błogosławionym lub świętym przebiega w ramach uporządkowanej i podzielonej na etapy procedury nazywanej procesem beatyfikacyjnym lub kanonizacyjnym.
"Pewnymi wyznacznikami poszczególnych części są tytuły, które przysługują kandydatowi na ołtarze. Tytułem Sługa Boży nazywa się osobę zmarłą w opinii świętości, której proces beatyfikacyjny już się rozpoczął. Oznacza to, że po przeprowadzeniu wstępnego postępowania polegającego na zebraniu materiałów wskazujących, iż dana osoba wiodła nadzwyczaj przykładne życie, a więc odznaczała się cnotami w stopniu heroicznym (lub zginęła śmiercią męczeńską), Stolica Apostolska wyraża zgodę na kontynuację gromadzenia i badania dokumentacji" - zaznaczył, cytowany w informacji, ks. dr Andrzej Megger z Katedry Teorii Liturgii KUL.
Jacek Krawczyk urodził się 16 sierpnia 1966 r. w Rzeszowie. Mieszkał z rodzicami w Palikówce, gdzie rozpoczął naukę w szkole podstawowej. Do ósmej klasy chodził do szkoły w Rzeszowie. Następnie uczył się w II Liceum Ogólnokształcącym im. płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. W drugiej klasie rozpoczął pracę charytatywną w Państwowym Domu Rencistów w Rzeszowie, organizując spotkania dla pensjonariuszy oraz uczęszczał przy miejscowym klasztorze bernardynów na spotkania wspólnoty w ramach Stowarzyszenia Katolickiego - Ruch Kultury Chrześcijańskiej "Odrodzenie".
W biografii zamieszczonej na stronie diecezji rzeszowskiej podkreślono, że w 1985 r. rozpoczął studia na Wydziale Teologii KUL. Jako student teologii był otwarty na potrzeby innych ludzi. Opiekował się chorymi, których odwiedzał w lubelskich szpitalach oraz hospicjach. Ratował również ludzi z nałogu pijaństwa.
Po drugim roku studiów wziął urlop dziekański i pracował przez pewien czas w charakterze wolontariusza, a następnie sanitariusza w stacji pogotowia ratunkowego w Rzeszowie. Chciał w ten sposób przygotować się do egzaminów na studia medyczne. Gdy nie udało mu się dostać na medycynę, rozpoczął studia z psychologii na KUL w roku akademickim 1988/1989.
W biografii zaznaczono, że w czasie studiów Krawczyk myślał o kapłaństwie, życiu zakonnym i pracy misyjnej.
"Ostatecznie odkrył powołanie do małżeństwa. Zaręczył się z Ewą, koleżanką ze studiów i planując zawarcie sakramentalnego związku na 18 sierpnia 1990 r. w maju tegoż samego roku zawarli kontrakt cywilny w USC w Katowicach. W tym okresie zdiagnozowano u niego chorobę nowotworową. Wyznaczony w kościele w Katowicach ślub nie odbył się, ponieważ Jacek w przeddzień poczuł się gorzej i pozostał w szpitalu w Nowej Hucie w Krakowie" - można przeczytać na stronie diecezji.
Ceremonia nastąpiła dopiero 1 września 1990 roku w kaplicy szpitalnej. Zamieszkali oboje z żoną w wynajętym mieszkaniu w Katowicach. Krawczyk zmarł w nocy z 31 maja na 1 czerwca 1991 r. podczas pobytu w szpitalu onkologicznym w Krakowie. Miał niespełna 25 lat. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Strażowie.
Po śmierci Krawczyka została powołana do życia fundacja jego imienia, wspierająca młodzież w edukacji. 22 listopada 2017 r. podczas sympozjum w Lublinie, które miało na celu m.in. podsumowanie ćwierćwiecza działalności fundacji, uczestnicy wyrazili opinię, że należy podjąć działania w kierunku wszczęcia procesu beatyfikacyjnego Jacka Krawczyka.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.