Reklama

Schwytany rosyjski żołnierz: Pojechaliśmy na manewry, trafiliśmy tutaj

Pojechaliśmy na manewry, trafiliśmy tutaj - sztab ukraińskiej armii publikuje zeznania schwytanych rosyjskich żołnierzy, którzy mówią, jak trafili na Ukrainę. Niektórzy twierdzą, że "nie wiedzieli", że jadą na wojnę, inni, że przyjechali z terytorium Białorusi.

Reklama

Żołnierz na nagraniu mówi, że jest z jednostki w rosyjskim Niżnym Nowgorodzie. "Pojechaliśmy na manewry, a trafiliśmy tutaj" - mówi mężczyzna.

W innym nagraniu funkcjonariusz OMONu Rosgwardii (MSW) opowiada swoją historię. "Naszym zadaniem było wzięcie Kijowa" - powiedział. "Z przodu szły wojska i +oczyszczały+, a potem już OMON i SOBR (siły specjalne milicji)" - opowiadał.

Na Ukrainę wraz z wojskami rosyjskimi i oddziałami OMON i SOBR przeszedł z Białorusi. Wcześniej przez pewien czas przebywał w obozie pod Homlem niedaleko od granicy z Ukrainą.

O tym, że trafił na Ukrainę z terytorium Białorusi, mówił jeszcze co najmniej jeden jeniec na nagraniach udostępnionych przez ukraińskie wojsko.

W jeszcze jednym wideo rosyjscy spadochroniarze "opowiadają", że zostali przerzuceni z Krymu, ale "nie wiedzieli", gdzie będzie wysadzony ich desant.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
2°C Środa
wieczór
2°C Czwartek
noc
2°C Czwartek
rano
6°C Czwartek
dzień
wiecej »

Reklama