30-letnia Abby Johnson, która kierowała amerykańską kliniką aborcyjną organizacji Planned Parenthood (Planowane Rodzicielstwo), przygotowuje się z mężem do przejścia na katolicyzm i przyjęcia chrztu.
Chrzest przyjmie wraz ze swym mężem Dougiem w rodzinnym Teksasie. Para ma czteroletnią córkę. W rozmowie z katolicką agencją CNA Johnson podkreśliła, że szczególnie ujęła ją forma czci, jaką w katolicy oddają Matce Bożej.
„Im więcej zaczęliśmy się dowiadywać o Kościele oraz o Eucharystii i innych elementach wiary katolickiej, tym bardziej byliśmy przekonani, że tego właśnie brakowało nam przez cały czas w życiu” – przyznała była aborcjonistka.
Kobieta przeszła niemal wszystkie szczeble kariery w największej proaborcyjnej organizacji na świecie. Po ośmiu latach zrezygnowała z pracy dla Planned Parenthood i stała się gorącą obrończynią życia.
Przełom nastąpił w chwili, gdy na obrazach ultrasonograficznych zobaczyła, jak nienarodzone trzynastotygodniowe dziecko broni się przed aborcją.
Ciężka broń na terenach zamieszkałych przez cywilów, wzrost przemocy seksualnej.
Został obarczony odpowiedzialnością za niepowodzenie Operacji Market Garden.
Wiernych zobowiązano w zamian np. do modlitwy za pokój na świecie lub jałmużny.