Kościół powinien częściej i odważniej wykorzystywać istotny autorytet, jakim cieszy się w niemałej części społeczeństwa, również w debacie ogólnospołecznej – sugeruje prezydent Republiki Czeskiej Vaclav Klaus.
„Nie nawołuję do udziału Kościoła w codziennych politycznych bójkach, ale do jasnego i wyraźnego mówienia 'tak – tak', 'nie – nie' w publicznych starciach o wartości i cnoty obywatelskie, które są zagrożone przez fałszywych proroków tak zwanego postępu i nowoczesności. Jest niezbędne, aby mówić o tym głośno” – apeluje Vaclav Klaus.
Skrócony zapis przemówienia prezydenta Republiki Czeskiej wygłoszonego podczas Narodowej Pielgrzymki Świętowacławskiej w Stara Boleslav 28 września 2011 r. publikuje 8 października „Rzeczpospolita”.
W tekście czytamy o zagrożeniach współczesnego świata i potrzebie reakcji. „Żyjemy w czasach, w których trzeba zaryzykować nawet niezrozumienie, w których trzeba znacznie bardziej niż wcześniej narazić się na nieprzyjemne starcia” – mówił Klaus podczas pielgrzymki, opowiadając się za tradycyjnymi wartościami duchowymi i kulturowymi, patriotyzmem, tradycyjną rodziną, poczuciem odpowiedzialności za siebie i innych.
"W ciągu dnia przeplatał modlitwę z odpoczynkiem, a dziś rano przyjął Komunię świętą."
Sudan to jedyny obecnie kraj świata, gdzie panuje klęska głodu.
"Linia frontu jest pierwszą linią obrony dla Europy i Francji".
Spotkanie będzie dotyczyć między innymi kwestii religii w szkołach.
W planie nie zapisano tylko, kto miałby zapłacić za odbudowę.