Kościół powinien częściej i odważniej wykorzystywać istotny autorytet, jakim cieszy się w niemałej części społeczeństwa, również w debacie ogólnospołecznej – sugeruje prezydent Republiki Czeskiej Vaclav Klaus.
„Nie nawołuję do udziału Kościoła w codziennych politycznych bójkach, ale do jasnego i wyraźnego mówienia 'tak – tak', 'nie – nie' w publicznych starciach o wartości i cnoty obywatelskie, które są zagrożone przez fałszywych proroków tak zwanego postępu i nowoczesności. Jest niezbędne, aby mówić o tym głośno” – apeluje Vaclav Klaus.
Skrócony zapis przemówienia prezydenta Republiki Czeskiej wygłoszonego podczas Narodowej Pielgrzymki Świętowacławskiej w Stara Boleslav 28 września 2011 r. publikuje 8 października „Rzeczpospolita”.
W tekście czytamy o zagrożeniach współczesnego świata i potrzebie reakcji. „Żyjemy w czasach, w których trzeba zaryzykować nawet niezrozumienie, w których trzeba znacznie bardziej niż wcześniej narazić się na nieprzyjemne starcia” – mówił Klaus podczas pielgrzymki, opowiadając się za tradycyjnymi wartościami duchowymi i kulturowymi, patriotyzmem, tradycyjną rodziną, poczuciem odpowiedzialności za siebie i innych.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.