Do 57 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych piątkowego ataku na dworzec kolejowy w Kramatorsku w obwodzie donieckim na Ukrainie - poinformował w niedzielę mer miasta Ołeksandr Honczarenko w telewizji Espreso.
"Według stanu na dziś mamy już 57 zabitych. 38 osób zginęło od razu na peronie dworca, a 19 niestety zmarło w naszych szpitalach, z czego 5 to dzieci" - oznajmił Honczarenko.
Dodał, że w nocy z piątku na sobotę 80 ciężko rannych pacjentów przewieziono w celu udzielenia im specjalistycznej opieki medycznej do miasta Dniepr. W szpitalach Kramatorska pozostaje wciąż 114 rannych, w tym jedna kobieta, o której życie walczą lekarze.
Mer powiedział też, że według szacunków władz z Kramatorska ewakuowały się już wszystkie osoby, które chciały - 160 tys. spośród 220 tys. mieszkańców miasta.
W momencie ataku na dworcu i w jego pobliżu przebywało ok. 4 tys. osób oczekujących na ewakuację, zgodnie z zaleceniami władz, przed spodziewaną rosyjską ofensywą w Donbasie. Były to głównie kobiety, dzieci i osoby starsze.
Pozostajemy wierni zasadzie, zgodnie z którą granic nie można zmieniać siłą.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.