„Istnieją w Kościele aspekty negatywne i trudne, bo jest on bardzo ludzki: napisano – «przyjdą wilki drapieżne». Jest on nieustannie zagrożony, istnieje zawsze niebezpieczeństwo chwastu. Powinniśmy się też jednak cieszyć, że należymy do Kościoła, że jesteśmy Kościołem i powinniśmy wiedzieć, że prawda jest silniejsza od fałszu” – powiedział Benedykt XVI podczas spotkania z duchowieństwem diecezji rzymskiej
Tradycyjnie na początku Wielkiego Postu Ojciec Święty spotkał się z klerem Wiecznego Miasta. Przy tej okazji w sposób improwizowany odpowiedział na niektóre postawione mu pytania.
Benedykt XVI zaznaczył, że kapłaństwo nie jest „zawodem użytecznym”. Kapłan jest bowiem wybierany przez Ducha Świętego i powinien postrzegać wszelkie sprawy w Bożej perspektywie.
Papież podjął też refleksję nad pojęciem „pasterz”. Zauważył, że pierwotnie oznaczał on „króla”. Następnie mówił o zadaniach kapłana, a zwłaszcza „służbie”. Zacytował stwierdzenie św. Pawła z 20 rozdziału Dziejów Apostolskich „Służyłem Panu”. W tym kontekście podkreślił, iż każdy duchowny musi być sługą, to znaczy nie tyle czynić co sobie wyobraża, co jemu służy, co jest dla niego sympatyczne, ale pozwolić by nałożono mu jarzmo Pana, a nie podążanie za swoimi upodobaniami.
„Wszyscy od diakona do papieża jesteśmy wezwani do czynienia rzeczy, które nie od razu wydaje się, że duchowe i nam nie odpowiadają, ale także to jest częścią tego, co narzuca nam Pana dla Kościoła a my powinniśmy dać Kościołowi to czego od nas oczekuje” – powiedział Ojciec Święty duchownym swojej diecezji.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.