Mimo wszystkich obietnic Rosjanie nie pozwalają na ewakuację ludzi z kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu - poinformowała w sobotę w komunikatorze Telegram ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
"Mieszkańcy Mariupola potrzebują pilnej ewakuacji! To nie jest kwestia dni, lecz godzin. Wczoraj na zakład (Azowstal) trwały naloty. Operowały czołgi, miały miejsce ataki piechoty. Agresor dosłownie wypala Mariupol. Nie pozostał ani jeden cały budynek" - napisała Denisowa.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
Według jej relacji w mieście brakuje żywności, wody i lekarstw.
"W schronach jest dużo kobiet, dzieci, osób starszych. Ich dokładna liczba nie jest znana. Nie da się policzyć schronów, które jeszcze się nie zawaliły i ile jest tam osób. Od ponad 60 dni nie było zawieszenia broni" - przypomniała Denisowa.
https://t.me/denisovaombudsman/5618
PIE: import surowców krytycznych z Ameryki Łacińskiej pozwoli UE uniezależnić się od Chin.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos