11 osób zabitych i zaginionych - taki jest definitywny bilans niedzielnej katastrofy w Dolomitach, gdzie oderwał się fragment lodowca masywu Marmolada. Poinformował o tym w piątek przewodniczący władz włoskiego regionu Wenecja Euganejska Luca Zaia.
W sztabie kryzysowym w miejscowości Canazei w czwartek lokalny polityk powiedział, że w szpitalu przebywa siedem osób; dwie z nich są w stanie ciężkim.
Ansa podała, że odnaleziono kolejne szczątki ofiar zawalenia się lodowca, a także elementy sprzętu wspinaczkowego.
Poszukiwania w miejscu katastrofy prowadzą ratownicy górscy, strażacy, karabinierzy i policjanci. Podczas każdej takiej operacji stoi w jej rejonie śmigłowiec gotów do natychmiastowej ewakuacji w razie zagrożenia oderwania się następnego bloku lodowca. W związku z utrzymującym się ryzykiem jest on stale monitorowany.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.