11 osób zabitych i zaginionych - taki jest definitywny bilans niedzielnej katastrofy w Dolomitach, gdzie oderwał się fragment lodowca masywu Marmolada. Poinformował o tym w piątek przewodniczący władz włoskiego regionu Wenecja Euganejska Luca Zaia.
W sztabie kryzysowym w miejscowości Canazei w czwartek lokalny polityk powiedział, że w szpitalu przebywa siedem osób; dwie z nich są w stanie ciężkim.
Ansa podała, że odnaleziono kolejne szczątki ofiar zawalenia się lodowca, a także elementy sprzętu wspinaczkowego.
Poszukiwania w miejscu katastrofy prowadzą ratownicy górscy, strażacy, karabinierzy i policjanci. Podczas każdej takiej operacji stoi w jej rejonie śmigłowiec gotów do natychmiastowej ewakuacji w razie zagrożenia oderwania się następnego bloku lodowca. W związku z utrzymującym się ryzykiem jest on stale monitorowany.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.