Polityka prorodzinna to przede wszystkim kompleksowe, długofalowe wsparcie - powiedziała szefowa MRiPS Marlena Maląg, ogłaszając nową edycję programu "Maluch plus". Jak poinformowała, budżet programu to 5,5 mld zł, będzie ponad 102 tys. miejsc opieki żłobkowej, 837 zł na dziecko przez 3 lata.
Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg poinformowała na konferencji prasowej, że rusza nabór wniosków do nowej edycji programu "Maluch plus", który potrwa do 19 lutego.
"Polityka prorodzinna to przede wszystkim systemowe, kompleksowe, długofalowe wsparcie. Młodzi ludzie muszą wiedzieć, na co mogą liczyć, na jakie wsparcie od państwa. Fundamentem naszych działań jako rządu PiS jest rodzina" - podkreśliła minister.
Poinformowała, że budżet programu "Maluch plus" wynosi 5,5 mld zł. "Planujemy ponad 102 tys. miejsc opieki żłobkowej. (...) Program będzie wieloletni, przewidywane jest 837 zł na jedno miejsce dla dziecka przez 3 lata" - podała szefowa MRiPS.
Minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda zwrócił uwagę, że po dwóch latach negocjacji z Komisją Europejską udało się wypracować rozwiązania, które będą służyły wszystkim rodzicom dzieci do lat 3.
"Uruchamiamy największy w Europie program rozwoju opieki nad najmłodszymi dziećmi" - podkreślił. Dodał, że na ten cel przeznaczono ponad 5,5 mld zł (ponad 1 mld euro). "To naprawdę rekordowa kwota, z której planujemy powstanie 102 tys. nowych miejsc opieki" - zapowiedział. Wskazał, że chodzi nie tylko o żłobki, ale też placówki opieki tymczasowej czy u tzw. dziennego opiekuna.
Minister liczy, że "ten program będzie wyznacznikiem dla innych państw". "Inne kraje europejskie wskazują Polskę jako lidera w wykorzystaniu środków europejskich, ale również lidera rozwiązań, z których później inne państwa mogą korzystać" - stwierdził.
Według Pudy środki z programu "Maluch plus" pomogą rodzicom w podjęciu pracy i nowych wyzwań. Uruchomi to, jak mówił, "efekt śnieżnej kuli dla polskiej gospodarki w postaci tego, że rodzice nadal będą pracować, podejmować nowe wyzwania".
Minister dodał, że uzupełnieniem "Malucha plus" będą projekty umożliwiające szkolenia i podnoszenie kwalifikacji kadr w instytucjach opieki.
Szef MFiPR wyraził nadzieję, że program "spotka się z zainteresowaniem ze strony samorządów" oraz rodziców, którzy na co dzień z tych środków będą mogli skorzystać.
Wiceminister rodziny Barbara Socha poinformowała, że obecnie działa 230 tys. miejsc opieki żłobkowej. Przypomniała, że w 2015 r. było ich około 80 tys. Socha zaznaczyła jednocześnie, że nadal istnieją gminy, w których nie ma żadnego żłobka ani przedszkola.
"Naszym głównym celem jest tak zmienić program +Maluch plus+, aby wszystkie bariery, które do tej pory powodowały, że samorządy miały trudności ze zrealizowaniem takich inwestycji, z budową żłobków, żeby te bariery konsekwentnie likwidować" - powiedziała.
Poinformowała, że program został skonstruowany inaczej niż poprzednie edycje. Zaznaczyła, że samorządy będą miały 3 lata, by wybudować nowy żłobek lub zaadaptować istniejące budynki i kolejne 3 lata dofinansowania do utrzymania opieki żłóbkowej do wysokości ponad 800 zł na jedno miejsce. "Aby zachęcić samorządy - szczególnie te, w których nie ma jeszcze żłobków - do tego, by rozważyły podjęcie takiej inwestycji, stworzyliśmy specjalny algorytm, który ten budżet przeznaczony na budowę, na tworzenie nowych miejsc dzieli na wszystkie gminy istniejące w Polsce" - poinformowała.
Jak wyjaśniła, algorytm ten bierze pod uwagę dwie zmienne - średni dochód w gminie na osobę i udział dzieci nieobjętych opieką żłobkową. "Każda gmina w Polsce już otrzymała od nas informację, ile algorytm przewidział środków dla poszczególnych gmin na stworzenie ilu miejsc" - powiedziała wiceminister.
Zaznaczyła, że na utworzenie jednego miejsca w żłóbku dla samorządów przewidziane zostały środki w wysokości 35,8 tys. zł. Natomiast dla pozostałych podmiotów, takich jak osoby fizyczne, prawne lub instytucje publiczne przewidziane zostały środki w wysokości 12 tys. zł.
"Każda gmina może wystąpić o środki, które przewiduje dla niej algorytm bądź wyższe" - wskazała Socha, wyjaśniając że samorządy, które pytają o to, czy mogą rozważać inwestycje większe niż te, które wyliczył dla nich algorytm, mogą to zrobić.
"Kwota wyliczona przez algorytm nie jest kwotą maksymalną. Zachęcam i apeluję do samorządowców, aby składając wnioski (...) zgłosiły rzeczywiste zapotrzebowanie, które widzą na terenie swojej gminy, nie ograniczając się do tego, co przewidział dla nich algorytm" - podkreśliła wiceszefowa MRiPS.
Jak dodała, w tej edycji nie jest wymagany wkład własny.
Wiceminister przekazała, że wnioski można składać do 19 lutego. "Żeby złożyć wniosek nie będzie konieczny w przypadku samorządów nawet tytuł do nieruchomości np. działki, na której ta inwestycja ma powstać, ani dokładny opis inwestycji. To ma być podanie zapotrzebowania liczby miejsc, które dany samorząd chce utworzyć" - zastrzegła Socha.
Wyniki naboru zostaną ogłoszone do 28 kwietnia.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.