Silne eksplozje wstrząsnęły w sobotę rano Bengazi, zaś nad miastem pojawił się samolot odrzutowy. Mieszkańcy twierdzą, że trwa atak sił Muammara Kadafiego - podaje Reuters.
"Eksplozje zaczęły się około godz. 2 nad ranem. Siły Kadafiego idą do przodu. Słychać je z odległości 20 km od Bengazi" - powiedział jeden z mieszkańców Bengazi, bastionu libijskich powstańców.
Powstańcy informują też o potyczkach i atakach sił Kadafiego w różnych dzielnicach miasta.
"Myśliwce zbombardowały drogę na lotnisko i zaatakowano podmiejską dzielnicę Abu Hadi" - powiedział pracownik miejscowego szpitala.
Libia ogłosiła w piątek jednostronne zawieszenie broni po przyjęciu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji w sprawie zamknięcia przestrzeni powietrznej nad tym krajem. Rezolucja de facto daje zielone światło interwencji militarnej w obronie ludności cywilnej w Libii.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.