W niedzielę 26 marca podczas Mszy Świętej w kościele św. Mikołaja w Tałasie, na zachodzie Kirgistanu, milicja wraz z innymi urzędnikami zorganizowała kontrolę miejscowej parafii katolickiej. Milicjanci oskarżyli dwie siostry franciszkanki ze Słowacji o prowadzenie nielegalnej działalności religijnej.
Według miejscowego milicjanta tą nielegalną działalnością miało być to, że siostra Daniłła Czincziłowa przeczytała podczas liturgii czytanie z Biblii. Według milicjanta na taki udział w Mszy siostra powinna mieć specjalne pozwolenie dla „zagranicznego misjonarza" od Urzędu do Spraw Wyznań. Nie pomogło tłumaczenie miejscowego proboszcza jezuity ojca Aleksandra Kana, że czytanie może czytać każdy z parafian, a głosić kazanie i przewodniczyć liturgii tylko kapłan, bo milicjant i tak wypisał karę na 90 $.
Siostra Daniła na co dzień jest pracownikiem Caritas. Parafia w Tałasie została założona w 2005 roku i liczy kilkadziesiąt osób. W 2019 w Tałasie został konsekrowany pierwszy po latach komunizmu kościół katolicki w Kirgistanie. Tymczasem w miejscowych mediach już ukazała się informacja, że „w Tałasie obcokrajowcy głosili nielegalnie katolicką ideologię". Według dyrektora kurii Administratury Apostolskiej w Kirgistanie, jezuity, br. Damiana Wojciechowskiego taka sytuacja zaistniała ponieważ miejscowi urzędnicy bardzo słabo znają kirgiskie prawo, a jeszcze mniej zwyczaje rożnych organizacji religijnych, a z drugiej strony milicjanci małym kosztem chcą się wykazać sukcesami w walce z ekstremizmem religijnym.
W całym Kirgistanie mieszka kilkuset katolików. Istnieje 9 parafii, gdzie służy 10 jezuitów, wśród nich Apostolski Administrator Kirgistanu o. Antoni Corcoran, 1 ksiądz diecezjalny i 11 zakonnic. Kościół Katolicki jest mało znany, więc łatwo go obrać za cel ataku.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.
"Prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój".
Twoja męczeńska śmierć leży u fundamentów tego kościoła. Zostań z nami".