Przebywający w USA prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol powiedział w piątek, że konieczne jest zapewnienie, iż rosyjska inwazja na Ukrainę się nie powiedzie i że Seul rozważa różne opcje militarnej pomocy dla Ukrainy.
"Powinniśmy sprawić, że takie działania nigdy nie zakończą się sukcesem, aby zablokować ewentualne podobne próby w przyszłości" - powiedział południowokoreański prezydent w przemówieniu wygłoszonym w Kennedy School na Uniwersytecie Harvarda.
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
Jun został zapytany o możliwość udzielenia przez Koreę Południową militarnej pomocy Ukrainie. "Uważnie obserwujemy sytuację na polu bitwy na Ukrainie i podejmiemy odpowiednie kroki w celu przestrzegania międzynarodowych norm i prawa międzynarodowego. W tej chwili uważnie monitorujemy sytuację i rozważamy różne opcje" - odpowiedział.
Agencja Reuters przypomina, że w zeszłym tygodniu prezydent Korei Płd. powiedział, iż Seul może rozszerzyć swoje wsparcie dla Kijowa poza pomoc humanitarną i gospodarczą, jeśli Ukraina stanie się celem ataku na ludność cywilną na dużą skalę.
Lider zwycięskich liberałów zapowiada współpracę z partnerami innymi niż USA.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.