Uroczysty koncert poświęcony pamięci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem odbył się w niedzielę w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej. Udział w nim wzięli prezydent Bronisław Komorowski z małżonką, przedstawiciele rodzin ofiar katastrofy, minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Zebrani uczcili minutą ciszy pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej.
Publiczność powitał dyrektor naczelny Teatru Wielkiego-Opery Narodowej Waldemar Dąbrowski. "Ten koncert traktujemy jako wyraz naszego hołdu tym, którzy odeszli w dramatycznych okolicznościach od nas rok temu" - mówił.
W programie koncertu, objętym patronatem ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego, znalazła się III Symfonia - "Symfonia pieśni żałosnych" op. 36 Henryka Mikołaja Góreckiego. Wystąpiła sopranistka Aleksandra Kurzak i Orkiestra Sinfonia Varsovia pod batutą Jacka Kaspszyka.
Jak zauważył Dąbrowski przed rozpoczęciem koncertu, utwór ten jest nasycony treściami religijnymi i patriotycznymi.
"Symfonia pieśni żałosnych" Góreckiego powstała w 1976 r. pod wpływem słów wyrytych w zakopiańskim więzieniu na ścianach celi numer 3 (ściana 3) przez Helenę Błażusiak: "Mamo, nie płacz, nie. Niebios Przeczysta Królowo, Ty zawsze wspieraj mnie. Zdrowaś Mario". Dziewczyna została 5 września 1944 roku aresztowana przez gestapo i uwięziona.
Kiedy na początku lat 90. Symfonia zdobyła tak wielką popularność, że trafiła na czołówki list przebojów, Górecki otrzymywał z całego świata listy od ludzi, którym ta muzyka udzieliła duchowego wsparcia. Krytycy muzyczni podkreślają, że to muzyka, która pomaga przeżyć ból i żal, empatyczna i spokojna, a przez to kojąca. Przypominana wielokrotnie po śmierci Góreckiego w listopadzie 2010 - w ostatnich miesiącach trwania Roku Chopinowskiego. Echo Chopinowskiego "Mazurka" op. 17 nr 4 słychać zresztą w ostatniej części "Symfonii pieśni żałosnych".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.