Były premier Egiptu Ahmed Nazif i były minister finansów Jusuf Butros Ghali staną przed sądem, oskarżeni o sprzeniewierzanie pieniędzy publicznych - poinformowała w niedzielę prokuratura. Terminu procesu jeszcze nie wyznaczono.
Reuters pisze, że generałowie, rządzący Egiptem od czasu, gdy w lutym masowe antyreżimowe protesty zmusiły prezydenta Hosniego Mubaraka do ustąpienia, starają się pokazać, że są zdecydowani pociągnąć do odpowiedzialności członków poprzedniego rządu, o którym wielu Egipcjan mówi, że był przeżarty korupcją.
Ahmed Nazif przebywa w areszcie śledczym. Jusuf Butros Ghali jest za granicą. Zarzuty korupcyjne ciążą też na byłym ministrze spraw wewnętrznych Habibie el-Adlim, który odpowie ponadto za śmierć wielu demonstrantów w starciach z siłami bezpieczeństwa.
Kilku byłych ministrów, w tym szefów resortów turystyki i budownictwa mieszkaniowego, czekają też procesy za łapownictwo.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.