Święta to czas, w którym nasila się zjawisko pozostawiania osób starszych i schorowanych na szpitalnych oddziałach - alarmują dyrektorzy i pracownicy radomskich szpitali.
- Rodziny pozostawiają chorych na izbie przyjęć, a potem unikają kontaktu za szpitalem. Są problemy z wypisami do domu - mówi Bożenna Pacholczak z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego na radomskim Józefowie.
Komentując takie sytuacje ks. Mirosław Bandos, kapelan Radomskiego Szpitala Specjalistycznego mówi wprost:
Umieszczenie chorego w prywatnym zakładzie opieki to niemały koszt. A w kolejce do publicznego zakładu opiekuńczo-leczniczego trzeba czekać rok. Podobne zdarzenia mają miejsce w wielu polskich szpitalach.
Od Redakcji:
Zjawisko nie jest - niestety - nowe. I jakoś nie koresponduje z zachwycaniem się sondażami, w których "wartości rodzinne" stoją na głównym miejscu. Należałoby może zadać pytanie podstawowe: co dla ludzi, którzy deklarują takie przywiązanie, znaczy słowo "rodzina" i jakie mają wobec niej oczekiwania? Do jakiego wysiłku w celu jej budowania są zdolni?
Joanna Kociszewska
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.