Wspólnota jednego z Kościołów w Ugandzie ustanowiła rekord świata w klaskaniu.
W maratonie „Clap for Jesus” (Klaszcz dla Jezusa) ponad 900 wiernych ewangelikalnego Kościoła Phaneroo Ministries klaskało 3 godziny i 16 minut. Był to najdłuższy aplauz na świecie i został oficjalnie uznany przez organizację Guinness World Records – Księgi rekordów Guinnessa, poinformowała niemiecka agencja katolicka KNA.
Aby ustanowić ważny rekord, wspólnota klaskania musiała utrzymać przez cały czas jedną głośność ponad 80 decybeli. Ich „klaskanie dla Jezusa” miało siłę przeciętnie 88 decybeli. Według Guinnessa, Kościół jest znany z żywiołowych i pogodnych zgromadzeń. Świadczy o tym nowo ustanowiony rekord, którym o ponad godzinę wyprzedzono dotychczasowych rekordzistów z Anglii.
Kierujący kościołem Grace Lubega, który na stronie internetowej swojej wspólnoty występuje jako „Apostoł”, napisał: „W czasach, gdy wiele osób zmaga się z różnymi trudnościami życiowymi, chciałem zgromadzić ludzi w miejscu wdzięczności i świętowania”.
"Słyszeliśmy kilka eksplozji, dwie z nich były bardzo blisko."
Co sprawia, że pokonują tysiące kilometrów, żeby być na katolickim festiwalu w środku lasu?
Został nim ks. Mariusz Dmyterko - dotychczasowy proboszcz parafii w Białym Borze.
Dotychczas załoga wykonała już niemal 230 okrążeń wokół Ziemi
Najwięcej interwencji odnotowano w województwach mazowieckim.
Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.