Na warszawskim lotnisku Chopina samoloty będą mogły lądować przy zerowej widzialności, jak na największych lotniskach świata - m.in. w Londynie, Frankfurcie, Tokio i wielu portach USA. Nowy system naprowadzania samolotów ma ruszyć w 2013 r.
"System, który zamierzamy zainstalować na lotnisku Chopina, umożliwi lądowanie przy zerowej podstawie chmur i w bardzo gęstej mgle. Pilot bezpiecznie wyląduje nawet wtedy, gdy nie będzie w stanie zobaczyć przez okno nosa swojego samolotu" - powiedział PAP rzecznik lotniska Przemysław Przybylski.
Wyjaśnił, że wdrożenie tego systemu pozwoli m.in. na zmniejszenie czasu kołowania samolotów, zwiększenie przepustowości lotniska, zmniejszenie opóźnień przy startach czy lądowaniach.
Lotnisko planuje zainstalować nową kategorię systemu ILS, czyli radiowego systemu nawigacyjnego wspomagającego lądowanie w warunkach ograniczonej widzialności, w 2013 r. ILS dzieli się na trzy kategorie w zależności od widzialności, przy której możliwe jest lądowanie.
"ILS w trzeciej kategorii chcemy wdrożyć na dłuższej drodze startowej, jednak zostanie również przeanalizowana możliwość wykorzystania go na drugiej - krótszej" - powiedział. Dodał, że warszawskie lotnisko byłoby jedynym lotniskiem w kraju z tą kategorią. Obecnie na obu pasach ma ILS drugiej kategorii.
Standardem w Polsce jest kategoria pierwsza ILS, którą ma 10 polskich lotnisk. Na niektórych urządzenia te zostały przystosowane do pracy w kategorii drugiej. Chodzi o lotniska w: Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Rzeszowie, Warszawie i Wrocławiu.
Lotnisko Chopina to największy port w kraju. Obsługuje ruch rozkładowy, czarterowy oraz cargo. W 2010 r. obsłużyło ponad 8,7 mln pasażerów.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.