Reklama

Sowiecki trop - GN 19

Najnowszy „Gość Niedzielny” tłumaczy dlaczego sąd włoski nigdy nie badał najważ-niejszego śladu – o którym mówił w śledztwie Ali Agca – sowieckiej inspiracji do zamachu na Jana Pawła II. Najpewniej obawiano się „międzynarodowego skandalu, gdyby włoscy śledczy próbowali odnaleźć mocodawców, którzy posłużyli się Bułgarami i Turkami, aby zakończyć pontyfikat Jana Pawła II” – pisze Grajewski. Poza tym w numerze:

Reklama

Tej dziewczynki nie było w planach [Joanna Bątkiewicz-Brożek]

Tuż po zamachu na Jana Pawła II cały świat rozpoczął poszukiwania małej blondynki z loczkami, którą papież wziął na ręce i ucałował tuż przed strzałem Alego Agcy. Wszyscy myśleli, że jest Polką. „Gość” rozmawia z 33 letnią dziś Sarą Bartoli, wtedy 18 miesięczną dziewczynką, która zmieniła przebieg zamachu na życie Jana Pawła II. Czy zamach na Jana Pawła II wpłyną na jej życie? „Ja po prostu wzrastałam z „zamachem”, 13 maja stał się nierozerwalną częścią mojego życia. Na spokojne wyjaśnienia rodzicielskie nie było czasu i miejsca. Przy każdej rocznicy zamachu ktoś chciał mi robić zdjęcie i ze mną rozmawiać. Rodzice starali się mnie chronić, ale nie zawsze się udawało. Ludzie na ulicy i dziennikarze wołali do mnie: „Hej, dziewczynko papieża”.

 

Księża ery Facebooka [Joanna Bątkiewicz-Brożek, Marcin Jakimowicz]

Ks. Michał Misiak, br. Benedykt Pączka OFM Cap, Ks. Krzysztof Nawrot, Ks. Michał Kwitliński to młodzi księża, którzy dorastali już w wolnej Polsce. Wśród mp3, popcornu, Facebooka, ipodów. Dlaczego zostali księżmi? Czego się boją, co ich cieszy? Jak to jest być młodym księdzem? Odpowiedzi na te pytania zamieszcza najnowszy „Gość”. „Dlaczego wychodzę na ulicę? Przestałem się tego bać, gdy zacząłem opowiadać młodym o swoim doświadczeniu Jezusa Chrystusa. Zobaczyłem, jaką moc ma świadectwo, jak to wpływa na ludzi. Modliłem się za nich, nakładałem ręce, a oni drżeli. A przecież ja nie mam żadnej mocy. To działał Jezus mocą moich święceń. To dodało mi odwagi. Kiedyś na dworcu w Katowicach uciekł mi pociąg. Była 2 w nocy. Stałem w sutannie na peronie. I wówczas podszedł do mnie jakimś bezdomny i… oprowadził mnie po dworcu. Pokazywał swych znajomych: bezdomnych, prostytutki, narkomanów. A ja podchodziłem do nich w tej sutannie i błogosławiłem ich. Czułem, że mnie potrzebują” – mówi jeden z księży.

 

Miłosierdzie  i ser [Przemysław Kucharczak]

W Beskidzie Sądeckim powstają owcze sery najwyższej światowej klasy. Ekspert z USA ocenił, że w Ameryce osiągnęłyby cenę nawet 150 dolarów za 1 kg. Te sery robi Roman Kluska, który wycofał się z dużego biznesu i zamieszkał w górach. Kiedy został oczyszczony ze wszystkich zarzutów bez stresów jak kiedyś w Optimusie hoduje owce i zarządza małą, zbudowaną specjalnie mleczarnią. „Ja tych serów nie robię dla zysku. Robię je dla siebie i dla swojej rodziny – mówi Roman Kluska. – Ale ponieważ nie da się wyprodukować tylko jednego kilograma sera co parę dni, to nadwyżkę moich serów sprzedaję – mówi. W styczniu Kluska uruchomił sklep internetowy www.prawdziwejedzenie.pl, za pośrednictwem którego można kupić jego sery. Klienci wykupili wtedy prawie wszystko, co miał w magazynie, choć jego owcze sery nie są tanie: kosztują od 110 do 190 zł za kilogram.

Posłuchaj zapowiedzi audio

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Wtorek
wieczór
1°C Środa
noc
0°C Środa
rano
2°C Środa
dzień
wiecej »

Reklama