Świątynia znajdowała się 500 metrów od głównej składnicy paliw, w której wczoraj wybuchł gigantyczny pożar. Kryzys energetyczny ogarnął cały kraj.
Kościół św. Józefa w stolicy kraju Konakry został kompletnie zniszczony – władze kościelne poinformowały o wydarzeniach Agencję Fides.
„Obecnie sytuacja wydaje się być pod kontrolą, bo strażacy przez wiele godzin walczyli, by ugasić gigantyczne płomienie” – pisze „Avvenire”, największy włoski dziennik katolicki. Nadal jednak – jak dodaje – nie są znane przyczyny pożaru. Nie dotarły także żadne informacje o poszkodowanych.
Pochodną katastrofy jest poważnie zmniejszony ruch uliczny, gdyż władze rządowe wydały natychmiast po wybuchu pożaru nakaz zamknięcia dystrybutorów benzyny. „Niedobory paliwa grożą nie tylko stolicy, ale całej Gwinei” – relacjonuje „Avvenire”. W magazynie składowano paliwa pochodzące z zagranicy i przewidziane do dystrybucji w całym kraju. W tej chwili już wzrosły ceny transportu, spodziewany jest boom cen czarnorynkowych paliwa. Rząd ostrzegł, że mogą także wystąpić przerwy w dostawie prądu.
Zdjęcia pożaru obiegły światowe media:
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.