Prezydent USA Barack Obama oświadczył w wywiadzie dla BBC, że zleciłby podobną operację jak ta, która doprowadziła do zabicia Osamy bin Ladena, gdyby w Pakistanie lub innym suwerennym państwie zlokalizowano ekstremistycznego lidera.
Zapytany, czy byłby skłonny przeprowadzić taką operację w razie znalezienia w suwerennym państwie "ważnego celu", odparł: "Bardzo szanujemy suwerenność Pakistanu, ale nie możemy bezczynnie dopuszczać do realizacji zamierzeń osób, które aktywnie planują zabicie naszych obywateli lub obywateli naszych sojuszników".
Bin Laden został zabity 2 maja przez amerykańskie siły specjalne w Pakistanie podczas tajnej operacji. Ta akcja, uznana przez Pakistan za "potajemną", wywołała ostre protesty wśród ludności pakistańskiej - nie z powodu zabicia bin Ladena, lecz "pogwałcenia suwerenności" ich kraju.
Opublikowany w niedzielę wywiad Obamy został przeprowadzony w czwartek w Białym Domu.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.