Z końcem stycznia Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) poinformowała, że w wyniku trwającej od kwietnia 2023 wojny domowej w Sudanie już 10,7 mln osób zostało wysiedlonych z miejsc zamieszkania, z czego 9 mln stanowią przesiedleńcy wewnętrzni.
Wskutek trwającej wojny domowej Sudan odnotowuje najwyższy w świecie wskaźnik przesiedleńców wewnętrznych (IDP), przekraczając dotychczasową największą liczbę uchodźców wewnętrznych, 7,2 miliona osób w Syrii.
ONZ wskazuje, że wskutek działań wojennych, ponad 20,3 mln ludzi doświadcza poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego, ponad 70 procent szpitali na obszarach dotkniętych konfliktem nie funkcjonuje, a 19 milionów dzieci pozbawionych jest edukacji.
Za tragedię odpowiedzialne są obie strony konfliktu, gdyż ani paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia (RSF) ani Sudańskie Siły Zbrojne (SAF) nie wykazały szacunku dla życia cywilów.
Human Rights Watch wskazuje na masowe ataki bombowe dokonywane przez SAF, jak i nadużycia ze strony RSF, w tym grabieże i gwałty związane z okupacją obszarów mieszkalnych.
Obie strony konfliktu również aktywnie utrudniają dostarczanie pomocy humanitarnej, przy czym SAF utrudnia dostęp do pracowników organizacji humanitarnych i zaopatrzenia lub wprost odmawia dostępu, a RSF wielokrotnie plądruje dostawy pomocy humanitarnej.
Jak wskazuje HRW, plan działań humanitarnych w Sudanie w roku 2024 wymaga 2,7 miliarda dolarów, jednak do chwili obecnej zaledwie 3,1 procent tej kwoty jest finansowane.
HRW podkreśla potrzebę presji na walczące strony, aby umożliwiły one bezpieczny dostęp dla pomocy humanitarnej, oraz podjęcie konkretnych działań, w przypadku ponownego naruszania przez strony konfliktu zasad międzynarodowego prawa humanitarnego.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.