Zacięte walki między libijskimi powstańcami a siłami Muammara Kadafiego toczą się w sobotę w mieście Zawija, na zachód od Trypolisu. Według rzecznika rebeliantów to pierwsze poważne starcia w mieście od zmiażdżenia przez Kadafiego sił opozycji w marcu.
Siły powstańcze kontrolują znaczną część zachodniej Zawii - powiedział przebywający w Londynie przedstawiciel powstańczej Narodowej Rady Libijskiej, z siedzibą w Bengazi. Jeden z mieszkańców Zawii opisał sytuację w mieście jako "bardzo poważną".
Zawija, oddalona ok. 50 km od Trypolisu, była najbliżej położonym stolicy libijskim miastem, które przeszło w ręce powstańców.
Żołnierze sił reżimowych w sobotę częściowo zamknęli prowadzącą wzdłuż wybrzeża drogę, łączącą Trypolis z Zawiją i granicą tunezyjską. Drogę wypełnili żołnierze Kadafiego, uzbrojeni w broń automatyczną, którzy ustawiali punkty kontrolne. Przydrożne sklepy są pozamykane. Jedynymi pojazdami są białe wozy używane przez siły Kadafiego. Samochody cywilne kierowane są na objazdy wiejskimi drogami, prowadzące przez gaje oliwne i pastwiska.
W piątek w atakach sił Kadafiego na Misratę, na zachód od Trypolisu, zginęło ponad 30 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych - informowały źródła szpitalne.
W środę wojska lojalne wobec Kadafiego rozpoczęły natarcie na Misratę, jeden z nielicznych bastionów rebeliantów w zachodniej Libii.
Ponad 14 milionów dzieci pozostało całkowicie niezaszczepionych w 2024 roku.
Lekarze bez Granic obserwują bezprecedensowy wzrost poziomu niedożywienia.
Migranci pochodzą głównie z Afryki, ale również z Bliskiego Wschodu i Azji.
Gabinet Benjamina Netanjahu ma 61 mandatów w 120-osobowym parlamencie.