Filipińscy biskupi wezwali prezydenta kraju, by rozpoczął rozmowy dyplomatyczne z Chinami na temat spornych wysp na Morzu Południowochińskim. Zdaniem hierarchów takie negocjacje mogłyby być prowadzone pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Zwierzchnicy Kościoła katolickiego wezwali rząd Filipin do zaprzestania polemik słownych z Chinami i powściągliwości wobec pogróżek. Między krajami trwa eskalacja konfliktu na tle terytorialnym. Pekin toczy podobne spory terytorialne na Morzu Południowochińskim i Wschodniochińskim z Filipinami, Malezją, Brunei, Tajwanem i Wietnamem. Chińczycy, wraz ze wzrostem potęgi ekonomicznej, coraz agresywniej przejmują kontrolę nad kluczowymi szlakami komunikacyjnymi oraz obszarami bogatymi w surowce. Filipińscy biskupi przyznają, że militarnie kraj ten nie ma szans w konfrontacji z Chinami, dlatego najlepszym sposobem na rozwiązanie konfliktu jest droga negocjacji pod nadzorem międzynarodowym.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.