Palestyńczycy zażądają we wrześniu statusu pełnego członka w ONZ dla Palestyny - oświadczył w niedzielę prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas otwierając spotkanie władz Organizacji Wyzwolenia Palestyny w Ramalli.
"To spotkane będzie skoncentrowane na najważniejszych kwestiach (...), poczynając od decyzji o przystąpieniu do ONZ" - oświadczył palestyński prezydent.
"Są tacy, którzy twierdzą, że nasza decyzja o przystąpieniu do ONZ jest taktyką i manewrem z naszej strony, jednak my uważamy, że jest to niezbędny środek (...) przy braku planu politycznego pozwalającego na wznowienie negocjacji" pokojowych z Izraelem - dodał.
"Podjęliśmy decyzję o wystąpieniu we wrześniu do ONZ, by otrzymać status pełnego członka dla państwa palestyńskiego" - wyjaśnił Abbas.
"Ta kwestia będzie szczegółowo omawiana podczas tego spotkania" - dodał.
Jednocześnie Abbas zapowiedział, że jest wciąż "zdeterminowany", by pojechać do kontrolowanej przez radykalne ugrupowanie Hamas Strefy Gazy, by rozmawiać tam na temat pojednania pomiędzy Palestyńczykami.
Kierowany przez Abbasa i rządzący na Zachodnim Brzegu Fatah od maja prowadzi rozmowy pokojowe z Hamasem. Chcą utworzenia rządu jedności narodowej, który przygotowałby wybory parlamentarne i prezydenckie. Negocjacje te rozbijają się obecnie o to, komu powierzyć stanowisko przyszłego premiera. Hamas nie zgadza się na zaproponowanego przez Abbasa obecnego premiera Autonomii Palestyńskiej Salama Fajada.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.