W Chinach wyświęcono dziś kolejnego biskupa bez mandatu papieskiego. Wbrew woli Benedykta XVI sakry udzieliło 7 biskupów uznawanych przez Stolicę Apostolską
Jest to pierwszy taki przypadek po serii watykańskich interwencji, w których zachęcano chińskich biskupów do większego oporu względem interwencji reżimu w wewnętrzne sprawy Kościoła, nawet za cenę niezbędnych ofiar. Nowy biskup Paul Lei Shiyin jest komunistycznym aparatczykiem, wiceprzewodniczącym stowarzyszenia tak zwanych katolików patriotycznych. Jego kandydaturę na ordynariusza diecezji Leshan wysunięto w marcu. Nie uzyskał on jednak aprobaty Papieża.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.