Szkielet olbrzymiego torbacza z rodziny wombatowatych odkryto w Queensland w Australii - informuje serwis BBC.
Odkryty przez naukowców australijskich szkielet należał do diprotodonta, największego spośród wszystkich torbaczy. Zwierzę sprzed prawie dwóch mln lat było wielkości samochodu terenowego i ważyło trzy tony.
Badacze podkreślają, że to jedno z największych odkryć prehistorycznych w Australii, ponieważ po raz pierwszy udało się odnaleźć kompletny szkielet.
Kiedy 50 tys. lat temu do Australii zaczęli napływać pierwsi ludzie, Diprotodon optatum jeszcze zamieszkiwał kontynent. Prowadził tryb życia podobny do hipopotamów, żywił się liśćmi i trawą. Wyginął około 10 tys. lat później na skutek polowań lub zmian klimatu.
Dzięki bardzo sprawnej akcji policji i pracy innych służb samochód został odzyskany.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.