Publikację raportu komisji Millera najbardziej wstrzymuje problem ze znalezieniem nowego ministra obrony narodowej. Nie chodzi o problemy z tłumaczeniem – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Według jej informacji, gdy pod koniec czerwca gotowy raport Millera trafił na biurko Donalda Tuska, w Kancelarii Premiera miała zapaść decyzja, że obecny szef MON Bogdan Klich będzie musiał odejść z rządu.
Zarzecza temu rzecznik rządu Paweł Graś. Rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak i rzecznik MON Janusz Sejmej nie chcą komentować tej informacji.
Posłowie nie wierzą jednak w oficjalne zapewnienia rządu o problemach z tłumaczeniem. – Już od jakiegoś czasu słyszę nieoficjalne informacje, że to kłopot z kandydatem na następcę ministra Klicha jest rzeczywistym powodem opóźnienia – przyznaje szef sejmowej Komisji Obrony Narodowej Stanisław Wziątek (SLD). Jego zdaniem, odpowiedzialnośc min. Klicha wydaje się być przesądzona. – Wiadomo, że raport będzie zawierał takie wnioski. Dlatego jeśli minister sam nie zrezygnuje, premier i tak będzie go musiał zdymisjonować – uważa Wziątek.
Podobnie wypowiada się Mariusz Kamiński (PiS), również z Komisji Obrony.
Według informacji „Rz", już kilka osób miało być sondowanych, czy do wyborów zgodziłyby się stanąć na czele resortu. Nikt jednak nie chciał się zgodzić. A propozycję mieli otrzymać m.in. były wiceminister obrony, a obecny europoseł SLD Janusz Zemke oraz poseł Wziątek. Mówi się też o pośle PO Czesławie Mroczku, ale i on zaprzecza.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.