Wielki mistrz norweskich masonów wykluczył z loży wolnomularskiej w Oslo Andersa Behringa Breivika, odpowiedzialnego za zabicie 76 osób w zamachach w Norwegii.
Breivik twierdzi, że jest on w stanie wojny i należy do antyislamskiej sieci, która ma swoje komórki za granicą. Z jego książki „2083. Europejska Deklaracja Niepodległości” wynika, że Europę zalewa fala imigracji muzułmańskiej, a islam jest najbardziej niebezpieczną ideologią na świecie. Uważa, że należy stworzyć szeroką koalicję, aby walczyć z muzułmanami. Jednak na Kościoły chrześcijańskie zbrodniarz nie liczy, bo ich przedstawiciele – m.in. papież Benedykt XVI, który prowadzi dialog z muzułmanami – są tchórzami. Postuluje powołanie do życia na „Wielkim Kongresie Chrześcijan” nowego europejskiego Kościoła. Swoich szczerych sojuszników Breivik widzi w judaizmie. „Jest on fanatycznie proizraelski i tak samo fanatycznie antyarabski” – wyjaśnia Massimo Introvigne.
Według brytyjskiego „Guardiana” Breivick jako mason i ultrasyjonista chciał ukarać socjalistów norweskich za ich politykę tolerancji wobec muzułmanów oraz za ich poparcie udzielone Palestyńczykom. Anders Behring Breivik popierał blog skrajnych syjonistów „Fjordman”.
Z faktu.pl dowiadujemy się, że jego ideologiczne przesłanie to mieszanka haseł antyislamskich, proizraelskich, syjonistycznych, liberalizmu i odwołania się do „siły pogańskich tradycji”. Popiera rządy Putina. „Niefunkcjonująca w Europie demokracja mas powinna zostać zastąpiona przez formę demokracji kierowanej, przypominającą tę w Rosji” – napisał Breivik w swoim manifeście.
W celu stworzenia szerokiej koalicji antymuzułmańskiej Breivik już poczynił pierwsze kroki. Twierdzi, że w 2002 roku w Londynie założył z ośmioma znajomymi zakon neotemplariuszy nazwany PCCTS (z angielskiego Biedni Bracia – Żołnierze w Chrystusie i Świątyni Salomona). Sam chciał być liderem organizacji. Zachęcał do wstąpienia w szeregi sędziów-rycerzy. Ich działania terrorystyczne miały być skierowane przeciwko rządom wspierającym imigrację.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.