Dobiega końca odbudowa pięknego zamku Bobolice, prawdziwego „orlego gniazda”, wzniesionego na białej, wapiennej skale i częściową z nią zrośniętego
Kaplicę na zamku w Bobolicach na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej poświęcił arcybiskup częstochowski Stanisław Nowak. Właśnie dobiega końca odbudowa tego pięknego zamku, prawdziwego „orlego gniazda”, wzniesionego na białej, wapiennej skale i częściową z nią zrośniętego.
Uroczyste otwarcie zamku w Bobolicach ma się odbyć 3 września, ale już teraz można go zwiedzać. Obudowali go Dariusz Lasecki i jego brat Jarosław, biznesmen i były senator.
Zamek w Bobolicach został wzniesiony przez Kazimierza Wielkiego około 1350 roku. Warownia wraz z sąsiednimi zamkami, których ruiny do dzisiaj widać z bobolickiej wieży, strzegła granicy Królestwa Polskiego ze Śląskiem (na którym władali wtedy Czesi). Załoga zamku dbała też o bezpieczeństwo kupców, podążających tędy z Krakowa do Poznania. Na kilka lat w drugiej części XIV wieku zamek stał się siedzibą rycerzy – rabusiów, którzy łupili kupców. Wkrótce jednak warownię odbił dla Królestwa Polskiego Władysław Jagiełło.
W XVII wieku zamek został splądrowany i spalony przez Szwedów. Przez kolejne 250 lat popadał w coraz większą ruinę. Odbudowa zaczęła się w samą porę, ponieważ mury bobolickiej warowni coraz bardziej przechylały się na zewnątrz i groziło im zawalenie się.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.