Zdaniem byłego akredytowanego przy MAK, Rosjanie zataili przed polskimi ekspertami ważny dowód w sprawie katastrofy Tu-154M
Pułkownik Klich jest przekonany, że istniało nagranie z wieży lotniska Siewiernyj pokazujące ostatnie momenty lotu polskiego Tupolewa. To nagranie mogłoby dowieść nieudolnych działań rosyjskich kontrolerów. Rosjanie twierdzili, że taka taśma się nie nagrała, ponieważ się zacięła. Nie chcieli jednak udostępnić polskiej stronie nawet tego zaciętego fragmentu. Wniosek o udostępnienie taśmy został złożony już maju 2010 roku.
Nagranie mogłoby wyjaśnić, dlaczego załodze polskiego samolotu przekazywano informacje, że maszyna znajduje się na kursie i ścieżce, podczas gdy naprawdę tak nie było.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego
Człowiek wykształcony, otwarty, we krwi ma wszystko to, co związane z Krakowem.