Szkołom pijarów w Polsce niepotrzebna jest reklama - powiedział w rozmowie z KAI o. Bogdan Dufaj. Szkoły katolickie przeżywają w tym roku prawdziwe oblężenie, bowiem chętnych jest o wiele więcej niż miejsc. Zdaniem dyrektora Szkół Kolegium Zakonu Pijarów w Warszawie patrząc na liczbę katolików w naszym kraju, takich szkół jest stanowczo za mało.
Jak powiedział o. Dufaj w Polsce istnieje ok. 530 szkół katolickich różnych stopni. W tym roku rozpocznie działalność kolejnych 10.
Zakonnik przyznał, że najlepszą reklamą dla szkół pijarów jest opinia rodziców dzieci i środowiska nauczycielskiego uczącego.
O. Dufaj przyznał, że bardzo często zdarza się, że to nie pijarzy szukają miejsca, aby otworzyć szkołę, ale sami rodzice. Przykładem jest Poznań, gdzie planowano zamknięcie szkoły publicznej. Wtedy rodzice zwrócili się do władz i arcybiskupa, aby w tym miejscu szkołę otworzyli pijarzy. I tak się stało.
Za Zakonem Kleryków Regularnych Ubogich Matki Bożej Szkół Pobożnych - czyli pijarami - stoi wielka historia, 400-letnia tradycja prowadzenia szkół różnych stopni. W wymiarze światowym szkoły przez nich prowadzone istnieją na wszystkich kontynentach.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.