Kolejni dwaj prokuratorzy i ośmiu biegłych pracujących dla polskiej prokuratury prowadzącej śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej, w środę wyruszą do Smoleńska, by uczestniczyć w oględzinach wraku polskiego samolotu i wszechstronnie go przebadać.
Rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa przypomniał we wtorek w rozmowie z PAP, że wyjazd prokuratorów i biegłych do Rosji to wynik uzgodnień strony polskiej z Komitetem Śledczym Federacji Rosyjskiej. Według wstępnych zamierzeń, polscy prokuratorzy i biegli mają pozostać w Smoleńsku do końca września, ale może to ulec zmianie, jeśli będzie taka potrzeba.
W środę do Smoleńska mają wyruszyć dwaj prokuratorzy Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, sześciu biegłych z zakresu badania wypadków lotniczych i techniki lotniczej oraz dwóch ekspertów z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. NPW podała, że prokuratorzy i biegli będą uczestniczyć w oględzinach wraku samolotu Tu-154M, a eksperci z CLK wykonają sferyczną dokumentację fotograficzną wraku oraz jego poszczególnych elementów.
Od niedzieli w Rosji są już dwaj inni polscy prokuratorzy wojskowi - płk Anatol Sawa i mjr Jarosław Sej, a także dwóch biegłych z zakresu pracy sprzętu automatyki lotniczej. Dokonują oni oględzin znajdujących się w MAK w Moskwie elementów wyposażenia samolotu. "Czynności potrwają kilka dni. Na razie ciężko jest powiedzieć, jak będą wyglądały. Efekty będzie można ocenić później" - mówił w niedzielę PAP w Moskwie mjr Sej.
Badaniom poddawane są m.in. urządzenia elektroniczno-nawigacyjne, w tym komputery nawigacyjne, urządzenia awioniczne, urządzenia sterowania i zegary pokładowe.
Wrak Tu-154M jest w dyspozycji Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Nie wiadomo, kiedy miałoby dojść do jego przekazania stronie polskiej, na co od dłuższego czasu naciskają polskie czynniki rządowe. Przedstawiciele MAK i rosyjskiej prokuratury podkreślali, że wrak samolotu jest także dowodem w ich śledztwie i powinien pozostać tam do końca postępowania.
Jak podkreśla NPW, efekty pracy polskich biegłych i prokuratorów w Moskwie oraz Smoleńsku zostaną wykorzystane do przygotowania kompleksowej opinii na temat okoliczności, przyczyn i przebiegu katastrofy smoleńskiej. Zespół ekspertów mający przygotować taką opinię został powołany na początku sierpnia tego roku przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie prowadzącą śledztwo w sprawie wypadku.
"Trudno powiedzieć, kiedy opinia będzie znana. Chcemy, aby miała kompleksowy charakter" - powiedział PAP płk Rzepa.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.