Kościół na Sycylii potępił akty przemocy, do jakich doszło między emigrantami a mieszkańcami dającej im schronienie włoskiej wyspy.
W specjalnym komunikacie odwołano się do poczucia odpowiedzialności i zrozumienia zarówno ze strony Włochów, jak i samych emigrantów z północnej Afryki. W ostatnich dniach wyspa stała się miejscem dramatycznych starć uchodźców z siłami bezpieczeństwa i lokalną społecznością.
Miejscowa administracja od miesięcy apelowała bezskutecznie do władz centralnych o pomoc w rozwiązaniu problemu migrantów, który przerósł możliwości niewielkiej wyspy. Dopiero gdy doszło do walk, zdecydowano o wysłaniu części migrantów do obozów w innych rejonach kraju. Przygotowano też specjalny most lotniczy. W ciągu 30 lotów przetransportowano do Palermo ponad 450 uchodźców, którzy w ciągu najbliższych godzin zostaną odesłani do krajów pochodzenia.
Działające na Lampedusie organizacje humanitarne biją na alarm, że istniejące tam struktury nie są w stanie dalej stawiać czoła ciągłemu napływowi imigrantów. Tylko dziś rano do wybrzeży południowych Włoch przybiło 75 nielegalnych przybyszów z Tunezji. W ciągu ostatnich miesięcy przewinęło się ich przez wyspę kilkadziesiąt tysięcy, w tym wiele kobiet i dzieci.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.