Co najmniej 30 żołnierzy jemeńskich zostało zabitych, gdyż samolot sił rządowych przez pomyłkę zbombardował budynek zajmowany przez wojsko - poinformowały w niedzielę jemeńskie źródła medyczne i wojskowe.
Do ataku doszło w sobotę wieczorem podczas starć z rebeliantami w prowincji Abjan na południu kraju.
Samolot zbombardował - na przedmieściach stolicy Abjanu, Zindżibaru - opuszczoną szkołę, w której kwaterowali żołnierze z 119. brygady.
Jemen jest wstrząsany od stycznia bieżącego roku gwałtownymi protestami, których uczestnicy domagają się ustąpienia prezydenta Alego Abd Allaha Salaha, od 33 lat sprawującego autokratyczną władzę. Zdaniem ekspertów, w tej sytuacji Al-Kaida praktycznie przejęła kontrolę nad południem Jemenu, gdzie jej pozycje atakuje armia jemeńska i bezzałogowe samoloty USA.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.