Haraczu w wysokości 25 tysięcy euro zażądała neapolitańska mafia od firmy, która rozwieszała plakaty kandydatów w wyborach samorządowych wiosną 2010 roku - ustaliła prokuratura w śledztwie, prowadzonym przeciwko gangom z miasta Caserta na południu Włoch.
W rezultacie policyjnej operacji pod angielskim kryptonimem "Wild poster" (dziki plakat) aresztowano w poniedziałek 10 mafiosów, którzy między innymi wymusili haracz od właściciela firmy, mającej za zadanie rozlepienie plakatów wyborczych w całej prowincji Caserta.
Zatrzymani to członkowie miejscowych klanów Belforte i Piccolo, niegdyś prowadzących ze sobą krwawą wojnę. Według wymiaru sprawiedliwości, w ostatnim czasie zjednoczyły one siły uprawiając na ogromną skalę proceder ściągania haraczy od okolicznych przedsiębiorców. (PAP)
sw/ ap/
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.