12 grudnia Benedykt XVI przyjął na audiencji prywatnej Jonathana Sacksa, głównego rabina Brytyjskiej Wspólnoty Narodów.
- Nie jest Pan jednak zaniepokojony wzrostem antysemityzmu w dzisiejszej Europie?
Jonathan Sacks: Jestem rozgoryczony powrotem antysemityzmu w Europie, w której wciąż jeszcze żyje przecież pamięć o Holokauście. Myśmy uwierzyli, że antysemityzm nigdy więcej się nie odrodzi. A jednak powraca. Jestem tym bardzo zaniepokojony. Już osiem lat temu w Brukseli w obecności Romana Prodiego starałem się uświadomić Europejczykom, że Żydzi sami nie mogą zwalczyć antysemityzmu. Ofiara nie może uleczyć zbrodni. Znienawidzony nie może zwalczyć nienawiści. Ja będę walczył o prawa chrześcijan na całym świecie, aby mogli bez obaw żyć swoją wiarą. Ale potrzebuję ich pomocy, aby walczyli o moje prawa, o prawa mojego ludu, aby mógł bez obaw praktykować swoją wiarę. Ten apel przyniósł dobre rezultaty w Wielkiej Brytanii. Jesteśmy chyba pierwszym krajem, gdzie walki z antysemityzmem nie prowadzą Żydzi. Jest to bardzo ważne i wzruszające. Mam tu na myśli koalicję parlamentarzystów, na czele której stoi zawsze aktualny premier. Tony Blair, Gordon Brown, David Cameron. Każdy z nich obiecał nam, że Żydzi nie będą musieli walczyć z antysemityzmem. Oni nas w tym wyręczają i jest to bardzo ważne. Ale działa to także w drugą stronę. Na przykład w ostatni piątek, jako członek Izby Lordów, dałem wyraz solidarności z chrześcijanami na Bliskim Wschodzie, którzy są prześladowani i żyją w wielkiej niepewności. Chrześcijanie uciekają z Iraku i Egiptu. Chrześcijanie w Syrii są niepewni jutra. Ważne jest, aby Żydzi w Europie okazywali solidarność chrześcijanom, którzy doświadczają prześladowań.
- Zapowiedział Pan, że w 2013 r. zrezygnuje po niemal ćwierćwieczu sprawowania urzędu naczelnego rabina. Co uważa Pan za swe największe dokonanie?
Jonathan Sacks: Kiedy obejmowałem ten urząd, chciałem zrobić trzy rzeczy. Po pierwsze chciałem rozwinąć żydowską edukację. I w ciągu tych 20 lat odsetek żydowskich dzieci, które uczęszczają do żydowskich szkół wzrósł z 25 do niemal 70 procent. W ciągu tych dwudziestu lat w Wielkiej Brytanii powstało więcej żydowskich szkół, niż kiedykolwiek w przeszłości. Druga rzecz: chciałem być katalizatorem kreatywności. Wiem, że Benedykt XVI zachęca katolików, aby byli kreatywną mniejszością. My też jako żydzi staramy się być taką kreatywną mniejszością. To, co wydarzyło się w ciągu ostatnich 20 lat, można by nazwać eksplozją żydowskiego przesłania: w kulturze i w innych dziedzinach. O charakterze religijnym, ale nie tylko. Dzięki temu ożyła też nasza wspólnota. A trzecia rzecz, to starać się, aby głos społeczności żydowskiej był słyszalny w przestrzeni publicznej. Myślę, że my jako żydzi nie możemy się zamykać w naszym własnym kręgu. Powinniśmy zabierać głos w debatach. Naszą obecność określiłbym mianem głosu nadziei. I muszę powiedzieć, że brytyjskie społeczeństwo przyjmuje to bardzo chętnie. Chce czerpać z żydowskiej mądrości. Sądzę, że zawsze się ubogacamy, kiedy wielkie religie dzielą się swą mądrością z przedstawicielami innych religii, a także z niewierzącymi.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.