Jemeński samolot ze 150 osobami na pokładzie rozbił się w nocy z poniedziałku na wtorek na archipelagu Komorów na Oceanie Indyjskim - poinformowały komoryjskie władze.
"Nie wiemy, czy przeżył ktokolwiek ze 150 osób w maszynie" - powiedział wiceprezydent Komorów Idi Nadhoim, który rozmawiał z agencją Reutera z lotniska w stolicy kraju - Moroni. Weług Nadhoima do katastrofy doszło we wczesnych godzinach rannych. Nie podał żadnych szczegółów.
Nie wiadomo, gdzie dokładnie zdarzył się wypadek, ale przypuszcza się, było to w okolicach głownej wyspy archipelagu, Komor Wielki. Miejscowe źródła policyjne przypuszczają, że maszyna wpadła do morza. Komory rozciągają się na trzech wyspach, położonych w Kanale Mozambickim, między Madagaskarem a kontynentem afrykańskim.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.