Podczas Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego I Komunię św. przyjmie 500 „dzieci ulicy”.
To wielkie święto Eucharystii odbędzie się w Cebu na Filipinach od 24 do 31 stycznia. W Kongresie uczestniczyć będzie ok. 15 tys. delegatów z 71 krajów świata. Organizatorzy spodziewają się, że w końcowej Mszy weźmie udział ok. 1 mln wiernych. Świadczy to o dynamizmie wiary filipińskiego Kościoła.
W wigilię Kongresu miejscowy Kościół wyda też „bankiet solidarności”, na który zaproszeni są najubożsi mieszkańcy Cebu, a także osoby niepełnosprawne, rodziny przeżywające trudności i „dzieci ulicy”. To wszystko ma pokazać, że należy troszczyć się o całego człowieka, zarówno w jego duchowym, jak i materialnym wymiarze.
Organizatorzy złożyli u władz miasta formalny protest przeciwko przymusowemu usunięciu najuboższych z okolic, gdzie odbywać się będą kongresowe wydarzenia, jak też przeciwko wyburzeniu tam ich prowizorycznych domów. Podobna sytuacja miała miejsce w czasie wizyty Papieża w Manili. Władze miasta wywiozły wtedy z centrum filipińskiej stolicy tysiące dzieci żyjących na ulicach tej ogromnej aglomeracji tylko dlatego, by nie psuły wizerunku miasta. Poinformowany o tym Franciszek odwiedził jeden z katolickich ośrodków ratujący nieletnich przed narkotykami, prostytucją czy żebractwem.
Na ostatnim Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym, który odbył się przed czterema laty w Irlandii, w liturgii wieńczącej spotkanie uczestniczyło 80 tys. wiernych. Wydarzenie w Cebu na Filipinach wpisuje się w obchody 500-lecia ewangelizacji tego wyspiarskiego kraju i, jak podkreśla arcybiskup stołecznej Manili, jest wezwaniem do dynamiczniejszej ewangelizacji Azji.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.