Somalijscy piraci uprowadzili w środę grecki frachtowiec na północ od archipelagu Seszeli na Oceanie Indyjskim. Statek zmierzał do Republiki Południowej Afryki - poinformował przedstawiciel Wschodnioafrykańskiego Programu Pomocy Marynarzom.
Statek Filitsa, płynący pod banderą Wysp Marshalla, "został przejęty dziś rano w odległości 513 mil morskich od Seszeli" - powiedział Andrew Mwangura przez telefon z Mombasy w Kenii.
Statek wiózł z Dubaju ładunek syntetycznego mocznika, używanego m.in. do produkcji nawozu.
Według morskiej misji antypirackiej UE Atalanta, która potwierdziła atak, na pokładzie jest 22 członków załogi - trzech Greków i 19 Filipińczyków. Po porwaniu jednostka zmierza na północ.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.