O odejściu ukochanego synka poinformowali rodzice. Dziecko zostało odłączone od aparatury podtrzymującej jego życie po przewiezieniu do hospicjum.
"Nasz mały piękny chłopiec odszedł. Jesteśmy z ciebie tacy dumni Charlie" - powiedziała w oświadczeniu jego mama Connie Yates.
Podkreślił, że nie jest to jeszcze pełna odpowiedź na niedawne akty dywersji.
W sześćdziesiąt lat po ogłoszeniu Dei Verbum Kościół wciąż wraca do pytań o to, jak żyć Słowem Boga.