Sąd nie przychylił się do prośby rodziców, którzy chcieli spędzić trochę więcej czasu z synem. Charlie zostanie przeniesiony do hospicjum i krótko po przyjeździe ma zostać odłączony od aparatury podtrzymującej jego życie.
Rodzice długo walczyli o to, by syn ostatnie dni swego życia spędził w domu. Ostatecznie zgodzili się na to, by Charlie został przeniesiony do hospicjum. Connie i Chris chcieli spędzić synem trochę więcej czasu. Mama dziecka starała się znaleźć osobę do prywatnej opieki nad Charliem na czas jego pobytu w hospicjum.
Rodzice i szpital nie znaleźli rozwiązania, w kwestii kiedy dziecko ma zostać odłączone od aparatury.
Sąd nie zgodził się, by Connie i Chris spędzili więcej czasu z synem. Przychylił się natomiast do opinii szpitala, że dziecko powinno jak najszybciej zostać przeniesione do hospicjum i umrzeć.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.