W oświadczeniu wydanym z okazji 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie prezydent USA Barack Obama wyraził uznanie prezydentowi Rosji Dmitrijowi Miedwiediewowi za potępienie stalinowskiej przeszłości ZSRR.
"Prezydent Miedwiediew wykazał godne uwagi przywództwo honorując ofiary tych, którzy żyli przed nami (minionego pokolenia - PAP) i mówiąc tak otwarcie o stłumieniu przez Związek Sowiecki +elementarnych praw i swobód+" - stwierdził prezydent USA nawiązując do wywiadu Miedwiediewa, który został opublikowany w piątek w dzienniku "Izwiestija".
"Jego słowa przypominają nam, że wszyscy musimy razem działać dla dobra świata, w którym elementarne prawa człowieka, na które wszyscy ludzie zasługują, są chronione" - dodał Obama.
We wspomnianym wywiadzie rosyjski prezydent oświadczył, że "reżimu, jaki panował w ZSRR, nie można określić inaczej, niż jako totalitarny". "Niestety, był to reżim, przy którym tłumiono elementarne prawa i swobody. I nie tylko wobec własnych ludzi" - powiedział. "Tak było również w innych krajach socjalistycznych. Nie da się tego wykreślić z historii" - podkreślił Miedwiediew.
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.
Ojciec Święty spotkał się z uczestnikami Jubileuszu Romów, Sinti i Wędrujących Społeczności.
Pierwsze miejsce - parafia pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Mońkach.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.