W archikatedrze lubelskiej pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika została odprawiona Msza Krzyżma, podczas której kapłani odnowili przyrzeczenia kapłańskie oraz poświęcone zostały nowe oleje przeznaczone do namaszczeń.
Poranna Msza św. w Wielki Czwartek jest szczególna - sprawowana przez biskupa w obecności licznych kapłanów - jest powrotem do pierwotnej miłości do Chrystusa i odkrywania powołania. Wielki Czwartek to dzień ustanowienia sakramentu kapłaństwa, dlatego tego dnia duszpasterze odnawiają swoje przyrzeczenia złożone w dniu święceń.
Podczas tej Mszy św. zostają poświęcone także oleje używane podczas chrztu, bierzmowania, sakramentu kapłaństwa oraz przy namaszczeniu chorych.
W homilii abp Stanisław Budzik zwrócił uwagę, że cała liturgia słowa Mszy Krzyżma przeniknięta jest wonią namaszczenia w Duchu Świętym. W wizji Izajasza Duch Święty unosi się nad prorokiem, którego Pan posyła, by szedł obwieszczać rok łaski od Pana.
- Izajasz poszerza to również na nas, mówiąc "Was będą zwać sługami Boga", a sam Bóg zapewnia, że zawrze z nami wieczyste przymierze. W Ewangelii św. Łukasza historia zatacza wielkie koło. W Jezusie znalazły spełnienie zapowiedzi Starego Testamentu. Jezus jest posłany, by namaszczać Duchem Świętym i posyłać robotników na swoje żniwo - mówił abp Stanisław.
Przypomniał, że tu w katedrze narodziło się ich kapłaństwo. To wieczernik kapłaństwa i Eucharystii, to też Nazaret, gdzie Matka Boża wskazuje na swego Syna, mówiąc "zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie".
- Wspominamy ten moment, gdy Duch Święty spoczął na nas, byśmy szli między ludzi i rozdawali Jego słowo i przebaczenie oraz pochylali się nad każdym człowiekiem w duchu służby - mówił metropolita.
W tym roku Wielki Czwartek przypada 14 kwietnia. To dzień prawdopodobnej daty chrztu Polski.
- Dzieje naszego państwa, narodu i Kościoła zaczynają się właśnie od tego momentu, gdy Mieszko w Wigilię Paschalną przyjął chrzest. Jest to rzeczą zdumiewającą, jak nagle pojawia się i odnajduje w rzeczywistości politycznej państwo Mieszka. Energia z jaką Polska wkracza do historii jest zdumiewająca tak jak intrygująca jest ciemność w jakiej pogrążone są dzieje naszego kraju przed przybyciem Dobrawy i chrztem. Niemal nic o nich nie wiemy. Zapisane i znane dzieje łączą się z datą chrztu. To trzy historyczne początki: państwa, Kościoła i narodu na ziemiach polskich. Kościół przyniósł Polsce Chrystusa - wołał Jan Paweł II, czyli klucz do zrozumienia wielkiej rzeczywistości, jaką jest człowiek. Nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego, ani tego, co stanowi o każdym z nas, bez Chrystusa. Jeśli odrzucimy ten klucz, narazimy się na zasadnicze nieporozumienie - podkreśla metropolita.
Abp Budzik przypomniał też jak w Polsce wyglądały obchody 1000-lecia chrztu. Prymas Wyszyński uczynił z tego wielkie narodowe rekolekcje. Były to czasy zmagania się z uciskiem władzy komunistycznej, która utrudniała udział w uroczystościach religijnych, organizując jednocześnie konkurencyjne obchody 1000-lecia państwa polskiego. Tym samym mimowolnie przyznała, że nie ma innej daty i wydarzenia niż chrzest Polski, z którą moglibyśmy związać początek naszej państwowości.
- Podczas wizyty we Francji Jan Paweł II zadał dramatyczne pytanie "Francjo, najstarsza córko Kościoła, co uczyniłaś ze swoim chrztem?" To pytanie możemy postawić także naszej ojczyźnie, naszym wspólnotom parafialnym i każdemu z nas. Co uczyniłeś ze swoim chrztem, przecież nad Tobą otworzyło się niebo! Czy jesteś godnym mieszkaniem Ducha Świętego, czy budujesz wspólnotę Kościoła? - pytał abp Stanisław.
Przypomniał też, że wspólnotę Kościoła najlepiej buduje Eucharystia.
- To dar, jaki Jezus złożył w nasze ręce bracia kapłani. Nie możemy zmarnować tego daru. Potrzeba naszego osobistego zaangażowania w przeżywanie Eucharystii i w sprawowanie sakramentów. Trzeba więcej wiary w moc łaski, jaką otrzymaliśmy w sakramencie święceń, by rodzić w Kościele owoce nowego życia, świętości i komunii. Módlmy się za siebie nawzajem bracia kapłani, bracia i siostry módlcie się za nas, byśmy potrafili pełnić naszą służbę. Mamy ludziom przywracać nadzieję, wskazywać, że droga cierpienia prowadzi do chwały zmartwychwstania. Prośmy o wstawiennictwo Matkę Najświętszą, niech nam pokaże, jak trwać przy Chrystusie w godzinie cierpienia, niech nas nauczy apostolskiego pośpiechu w niesieniu Chrystusa braciom i siostrom - zachęcał abp Stanisław.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.