Franciszkanie z Asyżu zaapelowali do członków palestyńskiej organizacji Hamas o uwolnienie izraelskiego żołnierza, przetrzymywanego od pięciu lat w niewoli.
Zakonnicy podkreślają, że niespełna 25-letni Gilad Szalit jest jeńcem od wielu lat. Proszą, by najbliższe święta paschalne nie były gorzkie dla jego rodziny, tak jak gorzkie są niestety dla rodziny włoskiego wolontariusza, Vittorio Arrigoniego, zabitego w kwietniu br. w Gazie.
W apelu do władz Strefy Gazy kustosz asyskiego klasztoru, o. Giuseppe Piemontese wezwał, by w obliczu tragedii młodego Włocha, rządzący w Strefie Hamas wykonał „gest pokoju”, uwalniając izraelskiego żołnierza. Wyraził przy tym przekonanie, że „każda niewinna śmierć może przynieść owoce pokoju i nadziei w tym niespokojnym regionie”, zaś jednym z nich może stać się uwolnienie Szalita.
Ma on nadzieję, że Izrael zobaczyłby w geście Hamasu wolę osiągnięcia „trwałego i stabilnego pokoju”. Nic bowiem „nie jest niemożliwe dla ludzi dobrej woli” – stwierdził o. Piemontese, przypominając, że „dialog, tolerancja i szacunek mogą być decydującymi narzędziami w zaprowadzaniu pokoju w Ziemi Świętej”.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.