- Szesnaście osób zginęło we wtorek w Egipcie, kiedy autobus wiozący robotników wracających z pracy w Libii zderzył się z ciężarówką na drodze w pobliżu miasta Al-Minja na południu kraju.
- Największa chadecka frakcja Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Parlamencie Europejskim formalnie mianowała we wtorek Jerzego Buzka na swojego kandydata na przewodniczącego PE.
- Myśliwiec MiG-29, należący do serbskich sił powietrznych, rozbił się we wtorek rano na lotnisku pod Belgradem podczas lotu treningowego. Zginęły dwie osoby - pilot maszyny i żołnierz, na którego spadły szczątki samolotu - poinformowało ministerstwo obrony Serbii.
- Wicepremier Waldemar Pawlak obiecał polskim uczestnikom finału konkursu technologicznego dla studentów Imagine Cup w Kairze pomoc we wdrażaniu pomysłów. Polska będzie w przyszłym roku organizowała światowe finały tej imprezy.
- Obie izby rosyjskiego parlamentu - Duma Państwowa i Rada Federacji - zaprotestowały we wtorek przeciwko ubiegłotygodniowej rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE zrównującej postawę hitlerowskich Niemiec i Związku Radzieckiego przed wybuchem II wojny światowej.
- Prezydent Barack Obama oświadczył we wtorek w Moskwie, że Stany Zjednoczone pragną, aby Rosja była krajem silnym i prosperującym. Podkreślił też wkład Rosji i krajów Europy Wschodniej w pokojowe zakończenie zimnej wojny.
- Na stadionie w Viareggio w Toskanii odbyły się we wtorek uroczystości pogrzebowe ofiar wybuchu wagonu-cysterny w tym mieście. W eksplozji płynnego gazu w wyniku wykolejenia się pociągu zginęły 22 osoby, a jedna jest zaginiona. Ponad 30, wśród nich Polak, odniosło ciężkie obrażenia.
- W Pampelunie, na północy Hiszpanii, pierwsza w tym roku gonitwa ku czci św. Fermina, w której ludzie uciekają przed bykami, nie przyniosła we wtorek poważniejszych ofiar.
- Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer uważa, że sojusz potrzebuje określić swoją rolę w XXI wieku, by zwalczać nowe zagrożenia, takie jak terroryzm, piractwo i ataki cybernetyczne.
Władze objętego od niedzieli niepokojami Sinkiangu, na północnym zachodzie Chin, zapowiedziały we wtorek wprowadzenie godziny policyjnej w głównym mieście regionu - Urumczi, gdzie kolejny dzień z rzędu doszło do starć ulicznych.