W wyniku gwałtownych protestów amerykańska firma Newmont Mining Corp. wstrzymała we wtorek budowę kopalni złota i miedzi w mieście Cajamarca na północy Peru. Okoliczna ludność obawiała się, że projekt, wart 4,8 mld dolarów, pozbawi ich lokalnych źródeł wody.
Rzecznik Newmont Mining Corp. Omar Jabara poinformował, że decyzja o tymczasowym wstrzymaniu projektu została podjęta podczas rozmów z peruwiańskim rządem.
Ma to na celu uspokojenie sytuacji w regionie i wznowienie rozmów z lokalną społecznością - wyjaśnił przedstawiciel firmy Carlos Santa Cruz.
Premier Salomon Lerner w wystąpieniu telewizyjnym zapewnił, że rząd chce promować inwestycje górnicze, o ile popierać je będzie okoliczna ludność.
Konflikt wokół kopalni złota i miedzi Conga, która miała rozpocząć wydobycie w 2014 r., narastał od połowy października mimo mediacyjnych wysiłków rządu prezydenta Ollanta Humali. Według mieszkańców, budowa kopalni doprowadzi do skażenia wody. Z powodu suszy od trzech miesięcy woda w regionie jest racjonowana.
W wyniku starć między policją a demonstrantami w poniedziałek rannych zostało co najmniej dziewięć osób. Podczas demonstracji protestujący wdzierali się na teren przygotowywanej inwestycji, niszczyli sprzęt budowlany i podpalali baraki.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.
Uroczyste przekazanie odbędzie się w katedrze pw. Świętego Marcina w Spiskiej Kapitule na Słowacji.