Kościół katolicki w Sri Lance zbojkotuje finansowane przez rząd obchody świąt Bożego Narodzenia. Ma to być protest przeciwko aresztowaniu siostry ze Zgromadzenia Misjonarek Miłości, oskarżonej o handel dziećmi.
Na konferencji prasowej w Kolombo 3 grudnia kard. Malcolm Ranjith potępił aresztowanie s. Mary Elizy, pracującej w sierocińcu Prem Nivasa w Moratuwie, który zajmuje się także pomocą dla samotnych matek w ciąży. Podkreślił, że zakonnica została zatrzymana bez jakiegokolwiek dowodu winy, a jedynie na podstawie donosu. – Siostry służące w tym domu pochodzą z różnych krajów i wykonują wspaniałą pracę. Krajowy Urząd Ochrony Dzieci (NCPA) podjął kroki opierając się jedynie na anonimowym telefonie – ubolewał hierarcha.
Skrytykował też fakt, że przedstawiciele NCPA udzielali na ten temat wywiadów mediom, choć nie przeprowadzono żadnego dochodzenia w sprawie anonimowego telefonu. – NCPA i policja nie znają prawdziwych faktów w sprawie sierocińca i podają mediom błędne informacje, które są złośliwie wykorzystywane przeciwko siostrom – wskazał metropolita Kolombo.
Wyjaśnił, że zakonnice dają potężne wsparcie ludziom najsłabszym. – Kiedy brzemienna kobieta przychodzi do sierocińca, aby znaleźć dach nad głową, siostry nie pytają jej o kastę czy religię – zaznaczył przewodniczący lankijskiego episkopatu.
Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Poprzedzające konklawe spotkania kardynałów przeżył on jako „piękne i poważne rekolekcje”.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).
Czy nowy rząd w Berlinie ma pomysł na problem migracyjny, który Niemcy sami stworzyli?